W posępnym, kryjącym tajemnicę klasztorze, spotykają się: ojciec John, mnich oddający się medytacji i Laura Scheaefer, fotograf. Laura odkrywa sekret klasztoru. Opętuje ją siła zła z przeszłości. Seria tajemniczych morderstw prowadzi do finałowego starcia ciała i duszy.
Oglądałem 2 razy na vhs film jest nawet spoko niema się co czepiać.Fakt może nie leje sie w nim krew,ale film jest dobrze zmontowany i powstał w latach 80 gdzie filmy klasy B takie jak ten były bardzo popularne.Wiadomo że taki film nie może mieć dobrych efektów bo ma 20 lat i kiedyś nie było takiej techniki.
Sceneria, czyli tytułowe katakumby oraz klasztor mnichów prezentują się przyzwoicie, a do tego odpowiednie udźwiękowienie, tworzące swoistą atmosferę. Niestety nie odczuwałam tu żadnego napięcia lub grozy wiszącej w powietrzu, może jedynie z początku, ale potem to już opadło na dobre.
Należy też wspomnieć o scenie z...
Produkcja włosko-amerykańska z końca lat 80. Na dodatek horror. To zestawienie bywa wyjątkowo kiczowate, jednak tym razem udało się... coś.
"Katakumby" już na samym początku witają Nas czymś wyjątkowym- ścieżką muzyczną w czołówce. Tak piękną melodią może poszczycić się niewiele horrorów. Potem jest jednak gorzej....