Pewnie zauważyliście, że Pachangę z Życia Carlita grał ten sam aktor, który zagrał tu Nacho
Reyesa. Zastanawia mnie tylko, czy faktycznie ma to ze sobą jakiś związek? Wygląda na to,
że jednak nie ma, skoro tutaj Nacho podprowadził te 2mln a w późniejszych czasach
Pachanga dalej kelpie biegę. Już pomijając fakt, że Hernandez niczym nie przypomina
Pacino za młodu, a Guzman młodziej wygląda w pierwszej części :)