Film o codziennej rutynie i przemijaniu. Jak potrafimy dostrzec proste rzeczy które nas otaczają , wtedy gdy wiemy że nas czas na tym świecie dobiega końca. Cudowny film !.
To piękny film, wzruszający, refleksyjny, z doskonałą rolą Billa Nighy. Ale jak mało znaczą nasze zobowiązania, jak są krótkotrwałe, jak szybko wracamy do tego, co było. Czyżby dopiero autentyczny koniec wyzwalał w nas jakiekolwiek pokłady przyzwoitości i zwykłego dobra?
Jak wyżej... czy według państwa możemy się doczekać (przynajmniej) limitowanej dystrybucji tego filmu?
Kafkowski vibe rozbudza apetyt, ale go nie zaspokaja, nie angażuje. Na chwilę obecną film zawodzi moje oczekiwania - jest nudny. Mogę wymienić dziesięć podobnych, które ogląda się z zapartym tchem.
Powolny i wzruszający film o odchodzeniu. Ładnie zrobiony, super scenografia, kostiumy i muzyka. Bill Nighy słusznie dostał za tę rolę nominację do Oscara, gra wiarygodnie. Ceniąc to wszystko nie jestem jednak fanem tego filmu, czegoś mi zabrakło co bardziej pozwoliłoby mi wejść w historie, a bez tego łatwo popaść w...
więcejKażdemu komu podobał się ten film powinien sprawdzić Piętno śmierci, kurosawy. Wydaje się jakby był nim mocno inspirowany
https://www.filmweb.pl/film/Pi%C4%99tno+%C5%9Bmierci-1952-31684
Film jest mocno ckliwy i sentymentalny - pompatyczne emocje były miejscami groteskowe, a aktorstwo czasami przerysowane. Jednak film był od początku nastrojowy, wciągający, z przepiękną muzyką i zdjęciami. Bardzo podobały mi się subtelne relacje między bohaterami (uwaga dot. przerysowanego aktorstwa dotyczy jednynie...
więcej