pani frankenstein na drodze do wyzwolenia z patriarchalnych okowów, którego przedstawicielami w filmie są mężczyźni archetypowi: bad boy (świetny mark ruffalo), narzeczony pan miękka faja, i były mąż-niemąż despotyczny generał. william dafoe jako on sam (bóg). przydługie, tendencyjne, brakowało logo netflix w lewym dolnym rogu. dałbym mocne 5 z sentymentu do przechodzonego już steampunku, i za dobrą grę aktorską. za próby prania mózgu widzowi odbieram 2, wychodzi 3.