nie podobał mi się i juz Ten klipowy sposób narracji nie sprawdził sie wcale Drażnił mnie i odnosiłem wrażenie że gł bohaterkę pozbawiono jakichkolwiek emocji Więc tak naprawdę było mi obojetnie czy gość przeżyje czy nie Dopiero w chwili smierci odczułem smutek i gniew na sprawców Wokół niej "tysiące" zaangażownych osób wszystkich szczebli migaja przed oczyma nie pozwalając w pełni poczuć dramatu jaki się rozgrywa A tak na marginesie- ciekawe gdyby tak jakiejs przeciętnej turystce zaginął mąż czy też taki sztab by przy tym walczył? A turyści raczej nie pchaja sie w swojej głupocie w łapy szejkom z "dziwnymi" powiązaniami w pogoni za karierą i w wyścigu do bycia tym naj.
Właśnie oglądnęłam ten film i dokładnie to samo odczuwam - poza tym, film jest obłudny. Już nie mówiąc o paru wpadkach (zamierzonych? nie zamierzonych?) gdzie np. Angelina ma zawsze tą samą fryzurę (scena wesela, śledztwa, porodu, późniejszych latach) i niezbyt dobrze zretuszowane komputerowo soczewki koloryzujące. Ehhh.
4/10