Xavier Dolan z grupą przyjaciół ze swojego rodzinnego miasta porzuca blichtr planu filmowego z zastępem filmowych gwiazd największego formatu i wraca do korzeni. Oraz tematyki zdecydowanie bliższej jego artystycznej wrażliwości. Dlatego “Matthias & Maxime” emanuje taką narracyjną lekkością i jest filmem opierającym się...
więcejDla mnie to arcydzieło. Film mi płyną, nie czułem, że się dłuży. Wszystkie sceny były po coś w tym filmie. Aktorstwo jest w punkt. Emocje są tak delikatnie i umiejętnie budowane, że w momencie gdy bańka pęka i wszystko się wylewa, to aż chciało mi się płakać ze wzruszenia. Drugi plan też świetnie zagrany. Humor zawsze...
więcejDługo wyczekiwany, wielkie oczekiwania i chyba jeszcze większy zawód. Czuję ogromny niedosyt po obejrzeniu tego filmu. Bardzo duża ilość raczej prostego, by nie powiedzieć prostackiego humoru, który totalnie do mnie nie trafia. Oczywiście chyba tylko do mnie, bo duża część sali rechotała w niebogłosy, co jeszcze...
Film muszę powiedzieć rewelacyjny! Klimatyczny, z genialna muzyka i świętnym aktorstwem. Max ma to coś w sobie, co sprawia że chce się go oglądać i oglądać :) Bardzo ciekawe kino, jako młoda osoba w wielu scenach czułem się jak za najlepszych lat :) Film nie za ciężki, nie za lekki, z ważnym przesłaniem.
To jak o interpretacje to też mam pytanie, czy ktos wie co symbolizuje pies, który przebiegał w tle w kilku scenach? xddd
Matthias i Maxime to ósmy tytuł w dorobku niespełna 31-letniego reżysera.
Wynik imponujący, tym bardziej, że to kolejny ważny film. Jest to jednak trochę inny Xavier Dolan: film jest spokojniejszy, bardziej stonowany. Mniej tu fajerwerków.
Są bardziej wyblakłe barwy, jest dużo ciszej, nie ma krzyku, czy rozpaczy....
Podobał mi się. Ładne zdjęcia. Przeczytałem przed filmem o czym mniej więcej jest. I trzymał mnie w napięciu z pytaniem - KIEDY w końcu będzie moment kulminacyjny? I muszę powiedzieć, że czeka się długo, ale dzięki temu rozumiemy te emocje, które rosły w nich przez lata. A koniec filmu zostawił jedno pytanie - co...
Film bardzo słaby, zupełnie nie rozumiem zachwytów,
Wiele wątków niepołączonych ze sobą, pourywanych, bez sensu.
Główna historia bardzo słabo zarysowana, gra aktorska irytująca.
Matthias i Maxime to powrót do początków kariery Dolana, który znów funduje emocjonalny rollercoaster, tym razem jednak w bardziej subtelnym i poważnym wydaniu niż z perspektywy czasu nieco banalnych i ckliwych Wyśnionych Miłości. Pytanie, czy ta dojrzałość wynika z wieku reżysera, któremu niedługo stuknie 31 lat, czy...
więcejChodzi mi o scenę jak paczka był w samochodzie przed wyjazdem na imprezę i śpiewali razem piosenke. Jaki to tytuł?
Mam okazję obejrzeć za tydzień w kinie Matthias i Maxime. Zastanawiam się czy wziąć ze sobą mamę (która nie jest homofobem). Chciałbym się dowiedzieć jakie są tam sceny erotyczne. Z góry dziękuje za odpowiedzi
Ostrzegałem. Przypomnicie sobie siedząc w kinie. Po 40 minutach zastanowicie się co robicie ze swoim życiem oglądając kilku podstarzałych chłopków pitolących o niczym. Mam ciekawszych znajomych i pierwsza lepsza domówka ma w ciągu 10 minut więcej akcji niż ten żałosny film.