casandra zaplanowała swoją śmierć, specjalnie słabo zakuła tego typa na łóżko w ostatnich scenach, bo była świadoma tego, że gdy tylko się uwolni to ją zabije i to będzie powód do aresztowania? ale można przyjąć , że to było zabójstwo w obronie własnje, każdy lepszy prawnik wybronił by z zarzutu umyślnego zabójstwa. Nie potrzebna śmierć,bo nawet jesli doszło do zatrzymania to i tak nie w sprawie o gwałt który sie cassy cały czas rozchodziło , więc de facto gwałt nie byłby ukarany a zupełnie inna sprawa. Oddała życie by ukarac sprawce. Cały film widzimy powolny upadek psychiczny cassy, która nie potrafi sobie poradzić z traumą, która ja prześladuje. Wielu zarzuca tutaj że jest to film feministyczny...kobiety też sa zle tu przedstawione( koleżanka ze studiów_ , która nie widzi nic złego w całej sprawie. To jest film o ofiarach napaści, różnych które nie potrafią sobie poradzić z sytuacją. Uniwersalny przekaz.