Pasażerowie autobusu w wyniku wypadku zostają przeniesieni na sąd ostateczny. Każdy z nich ogląda swój żywot, na specjalnym ekranie, po czym następuje wydanie i uzasadnienie wyroku. Alternatywy do wyboru są dwie: Niebo i dość nowoczesne Piekło. Wśród pasażerów jest pewien dziadek z wnuczkiem, który nie wierzy w istnienie zaświatów i dla którego ziemskie przyzwyczajenie są zbyt silne aby zgodził się na postanowienia tegoż Sądu. Satyryczna komedia przedstawiającą dość ogólne, stereotypowe, ale i jakże zabawne wyobrażenia o zaświatach
Akcja zaczyna się w autobusie, którym podróżują między innymi refent Ignacy Zasada i jego dziewięcioletni wnuk Piotruś, urzędnik Stefan, który jest dziwnym, porywczym człowiekiem, oraz piękna Klara. W pewnym momencie autobus ulega poważnemu wypadkowi. Podróżujące nim osoby budzą się w zaświatach. Tam radzić muszą sobie sami...