Proponuje żeby w rolę tytułowego bohatera wcielił się biały aktor. Skoro poprawność polityczna nakazuje aby w rolę białych postaci wcielali się czarni to nie widzę przeciwwskazań żeby biały wcielił się w postać czarnego.
No to idealnie trafiłeś bo akurat w Spawnie z 1997-ego role Terrego Fitzgeralda (przyjaciela Ala Simmonsa / Spawna) grał biały aktor. A przecież w komiksie był murzynem tak samo jak Al zresztą.
Żadna "poprawność polityczna" nie nakazuje by w role białych postaci wcielali się czarni aktorzy, skąd to przypuszczenie?
Miałoby to sens, biorąc pod uwagę fakt, że w komiksie Malebolgia uniemożliwia Spawnowi transformację w swoją ludzką postać, zastępując ją białoskórym blondynem. ;)
Rasista! Halo filmweb wyrzucić tego rasistę z naszych szeregów! Czarne rządzi, czarne radzi, czarne nigdy Cię nie zdradzi!