Wiadomość, na którą czekałam od tak dawna! Będzie filmowa wersja Wicked! Jako, że jest to jeden z moich najukochańszych musicali, nic nie mogłoby mnie bardziej ucieszyć(bo scenicznej wersji niestety nie mogę oglądać tak często jak bym chciała, a poza tym i tak niedługo mają przestać grać). Jest tylko mały problem z datą...Ale ja jestem gotowa poczekać dłużej niż do 2010 jeśli tylko jako Elphaba i Galinda wystapiłyby Idina Menzel i Kristin Chenoweth. Teraz Idina chyba niespecjalnie mogłaby grać(ciąża). W każdym razie-obyśmy więcej dowiedzieli się o tej produkcji i to jak najszybciej. i żeby twórcy nie zniszczyli magii Wicked.
Ja bym nie liczyła ani na Idinę, ani na Kristin. One obie są już za stare żeby zagrać w tym filmie (co zreszta sama Idina już gdzieś mówiła). Może Kerry (londyńska Elphaba) jeszcze by sie wiekowo nadawała pod warunkiem, że podana data byłaby prawdziwa, a chyba każdy wie, że nie jest. Wicked jako spektakl nadal za dobrze sie sprzedaje, żeby inwestowac w film. Poza tym nie sądzę, żeby w filmie udało się utrzymać klimat spektaklu w teatrze, ale poczekamy, zobaczymy. Mam nadzieję, że się mylę.
bez przesady, że za stare. charakteryzacja czyni cuda. kerry też nie byłaby zła(ale jednak pozostanie pewien niedosyt:)). co do klimatu... to zawsze jest problem przy przenoszeniu na ekran musicali, ale myślę, że gdyby się postarać... wszystko zależy od twórców. jak kiedyś powiedziałam- o klimat teatru zaczniemy się martwić, gdy zechcą zrobić film "avenue q".
Idina ma prawie 40 lat, a Kristin troche ponad 40. Jakby nie bylo są troche za stare, żeby grać 18-letnie uczennice (nawet jest charakteryzacja działa cuda). Co do 2 aktu, to zależy ile lat się przyjmuje, ze mineło - przeważnie przenosi się daty z książki - 5 lat między ucieczka Elphaby ze szkoły, a odnalezieniem jej przez Fiyero, czyli obie dziewczyny mają ok 23 lat. Do tego dodajmy kilka kolejnych lat, które miną zanim zdecyduja się na film (co namniej 3-4 lata) i jak widac zaróno Idina jak i Kristin będą dobrze po 40, czyli 2 razy starsze niz Elphaba i Glinda w 2 akcie. Kerry też będzie juz wtedy w połowie drogi do 40. Zdaje się, że Amerykanie polubili Marcie Dodd, ktora jest sporo młodsza, wiec moze na nią się zdecydują. Jeśli wogóle wezmą kogoś z byłych obsad Wicked. Równie dobrze moga znalesc kogoś zupełnie nowego (co moim zdaniem nie byłoby zbyt mądre).
oczywiście, masz rację, ale krążą takie plotki, że już niczego nie można być pewnym. jak się trochę poszpera to można odnaleźć takie informacje,(które "rzekomo" wyszły od twórców) że obsadzenie czterdziestolatek w filmie wydaje się całkiem rozsądnym pomysłem. według jednego z serwisów(nie jestem teraz w stanie powiedzieć jakiego) Fiyero miałby grać... Robert Pattinson. nie sądzę żeby ktoś w to uwierzył, ale jak się naczyta takich rzeczy to różne rzeczy przychodzą człowiekowi do głowy. w każdym razie-zdecydowanie powinni wziąć do filmu kogoś z teatralnym doświadczeniem. tak jak to zrobili z rent.
Pattison i Fiyero? lol Nic do niego nie mam, ale niech lepiej trzyma się od Wicked z daleka (a jeszcze dalej od roli Fiyero). I masz rację, w porównaniu do tej wiadomości obsadzenie Kristin i Idiny w rolach głównych jest bardzo prawdopodobne. lol Mi się marzy Kerry w roli Eplhaby, ale coś mi się zdaje, że po 3 latach codziennego malowania na zielono dziewczyna nie bedzie miała ochoty do tego wrócic. lol
Jak do tej pory jedyną oficjalną wiadomością jest to, że film powstanie za kilka lat, ale narazie ludzie, którzy mają prawa do wersji scenicznej nie zamierzają na to pozwolić. Wtedy za dużo by stracili. Ludziom nie chciałoby się płacic po kilkadziesiąt (co najmniej) dolarów/funtów/euro za jednorazowe obejrzenie spektaklu, jesli za 1/3 tej ceny mogliby kupic sobie DVD i oglądac Wicked kiedy tylko zechcą.
na broadway'u ostatnie przedstawienie ma być 23 maja przyszłego roku(podobno). to jest jednak znak, że wkrótce mogą się rozpocząć prace nad filmem. właściwie, to robiono już filmy z "dobrze sprzedających się" przedstawień i bynajmniej nie obniżyło to drastycznie zainteresowania ludzi wersjami scenicznymi, więc bądźmy dobrej myśli:).
Naprawdę kończą Wicked na B-way`u? To dziwne. Z tego co wiem, to nadal grają przy pełnej sali. to oficjalna wiadomosc? Prace nad filmem trwają, ale to są prace w stylu opracowywania filmowego scanariusza. Ciekawe co zamierzają zmienić.
http://www.newyorktheatreguide.com/whatson/musicals.htm tutaj są aktualnie wystawiane musicale wraz z datami premiery i ostatniego przedstawienia. piękną i bestię też przestali grać nie dlatego, że spadło zainteresowanie tylko dlatego żeby móc wystawiać coś nowego(małą syrenkę).
Jeśli faktycznie ta data jest prawdziwa to szkoda, ale z drugiej strony Wicked wystawiane jeste w US w tylu miejscach, że pewnie Amerykanie nawet nie odczują różnicy. I możesz mieć rację, że to oznacza początek poważnych planów związanych z filmem. Tak sie zastanawiam jak oni pokażą koncówkę DG w filmie. To jeden z najmocniejszych punktów w wersji scenicznej. Albo NGD (moja ulubiona piosenka), poza sceną one zupełnie traca swoją wymowę - nawet najpiękniej zaśpiewane. Najwyżej po filmie trzeba będzie wrócić do bootlegów. lol
też chciałabym to wiedzieć . Wiem tylko, że podobno ma powstać miniserial http://www.filmweb.pl/news/Salma+Hayek+o+Z%C5%82ej+Czarownicy+z+Zachodu-68997
Właśnie! Też chciałabym to wiedzieć. Jedyne, co udaje mi się znaleźć to jakieś urywki całości na youtube, a ponieważ jakością to one nie grzeszą, no i trudno zrozumieć słowa (nawet pomijając fakt, że z angielskiego orłem nie jestem) to oglądać się tego raczej nie da. Nie ma ktoś przypadkiem namiarów na jakąś w miarę przystępną wersję? ;)
@tyna_88 Do niedawna można było w Niemczech, w Londynie oczywiście, w Finlandii (aczkolwiek ta wersja jest trochę inna) i od października w Holandii. Osobiście uwielbiam holenderską wersję, bo gra w niej Willemijn Verkaik (grała też wcześniej w Niemczech) i jest genialna.
Jeżeli chodzi o obsadę to najchętniej zobaczyłabym Kristin Chenoweth i Willemijn Verkaik właśnie, aczkolwiek gdzieś czytałam, że jedną z możliwych obsad jest Anne Hathaway i ta aktorka co grała w "Enchanted".
Niedawno wkręciłam się nieco w muzykę z "Wicked", a z racji, że raczej nie będzie mi dane zobaczyć musicalu w teatrze, chętnie obejrzałabym film. Jednak miałabym mały problem, bo o ile jestem w stanie przeżyć inne aktorki w roli Glindy (bardzo fajnie zagrała tę rolę np. Megan Hilty), to Elphaba jest tylko jedna ; )
Wczoraj właśnie po długiej przerwie przesłuchałam cały soundtrack z Wicked, a dzisiaj natknęłam się na informację, że ma powstać film. Nie wiem kto będzie w obsadzie, ale tak jak wyżej niektórzy piszą wydaje mi się, że nie będą to raczej Idina i Kristin. A co sądzicie o Lea Michele? Kiedyś oglądałam trochę serial Glee, w połowie III sezonu mnie znudził, ale wg mnie ona nawet jest podobna do Idiny (zresztą w serialu grała jej córkę chyba). Może dałaby radę?
Tak, Lea ma idealny głos, aby zagrać w Wicked. Tylko błagam, niech ją ucharakteryzują tak, aby za nic nie dało się w niej poznać Rachel z "Glee", bo wrażenie estetyczne spadnie o połowę...
Nie mogę się doczekać ekranizacji ogólnie <3 Mam tylko nadzieję, że będzie lepsza od ekranizacji Les Mis, nie chcę po raz drugi wychodzić z kina ze łzami w oczach z wściekłości i rozpaczy.
gdzieś czytałam, że to bardzo prawdopodobne, że wezmą do tego Leę, ale w tym samym artykule było napisane, że Harry Styles ma dostać jakąś rolę, więc nie wiem czy warto wierzyć takim źródłom
Ja strasznie nie lubię Kristin jako Glindy...najlepsza moim zdaniem na razie była Megan Hilty ♥ Ale zanim oni to wyprodukują to ja mam nadzieję skończyć studia i ubiegać się o tę rolę haha ;)
Lubię Musical ale ksiażka jest zdecydowanie innna troche mroczna, chyba wolałabym ekranizację powieści.
Raczej wątpię aby aktorki wystąpiły również w swoich rolach w aktorskim musicalu - Ja osobiście roli Elfaby widziałbym Amy Adams , a w roli Galindy .
Choć wiem że każdy ma na pewno swoje typy , i zapewne dla niektóry moja propozycja może być niezrozumiała .
Z młodszych aktorek na rolę Elfaby to zdecydowanie Jena Malone - Choć może nie ma dużego dosadzenia w muzyce , to aktorsko i pod względem aktorskim wiem że świetnie by sobie poradziła w tej roli - Jej błysk w oku i uśmieszek idealny to tej roli .
Ucieszyłam się, jak zobaczyłam film z w miarę rozsądną datą, a później pojawił się twój komentarz z datą D:
W Wicked zakochałam się odraz, już od wielu lat czekam na film. Wicked miałam ogromną przyjemność obejrzeć na Broadwayu mając zaledwie 8 lat, mam nadzieję że jescze kiedyś uda.