Podobala mi sie jego rola w Matrix Reloaded, a dokladniej ucharakteryzowanie tej postaci przez rezyserow.
Anthony Zerbe jest świetnym aktorem, jego role są niezapomniane. Mnie akurat najbardziej pozostał w pamięci w roli generała Ulyssesa Granta w "Północ Południe"
Oglądam w kinie "Matrix Reaktywacja", widzę AZ, mówię szeptem do kumpeli na ucho że gość wygląda jak Czesław Miłosz, za sekundę słyszę jak z przodu ktoś mówi głośno "o matko, Czesław Miłosz" , po czym cała sala w śmiech i już do końca za każdym razem gdy pojawiał się na ekranie, pojawiał się jakiś komentarz i towarzyszący temu śmiech. Dzięki AZ nie wyszliśmy z seansu znudzeni i rozczarowani porażką 2ej części Matrixa .