Nie lubię go tylko w Zmierzchu, ale może dlatego,że nie cierpię całej sagi :D
Potwierdzam. Zmierzch to totalna chała pod każdym względem, ale Pattinson potrafi grać, potwierdza to na przykład w filmach Cosmopolic i Rover.
Jest bardzo zdolny, co nieraz udowadniał, a w Zmierzchu... XD. Przynajmniej stał się rozpoznawalny, bo po tak epizodycznej roli jak w Harrym Potterze dziś trudniej byłoby mu się rozwijać.